Jak mówił niedawno w wywiadzie dla “Rynku Zdrowia” wiceminister zdrowia, Maciej Miłkowski, który negocjuje w imieniu Polski umowę z dostawcami szczepionek przeciw COVID-19, “na cenę szczepionek nie mieliśmy żadnego wpływu, na treść umowy też nie”. Tak wynika z założeń projektu rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie ustalenia granic niektórych gmin i miast, nadania niektórym miejscowościom statusu miasta oraz zmiany nazwy gminy (RD214), które zostały opublikowane 14 lipca 2025 r. Nastąpi też 6 zmian dotyczących ustalenia granic gmin, 9 zmian dotyczących ustalenia granic miast i jedna zmiana nazwy miasta. Odejście od sprawdzonego modelu to więcej biurokracji, większe obciążenie dla personelu medycznego i mniej dostępnych terminów szczepień, szczególnie poza dużymi miastami. Dodatkowo system angażujący sanepid wymaga utrzymywania kosztownej infrastruktury chłodniczej i technicznej w każdej ze stacji. Te środki można byłoby przeznaczyć na opiekę nad pacjentem.

• Zapowiedziano, że powrót do pierwotnego harmonogramu dostaw do UE nastąpi 25 stycznia, a dostawy zostaną zwiększone począwszy od 15 lutego.
• Wystawiono e-skierowania na piątą dawkę szczepionki przeciw COVID-19 dla 1,7 mln osób.
• – Oznacza to, że przy tym tempie szczepień od lipca szczepionki tej firmy będą przeznaczone tylko na drugie dawki – dodał.
• Komisja zamierza zakończyć prace nad kolejnymi podobnymi umowami w najbliższej przyszłości.

Kolejna dostawa szczepionek przeciwko COVID-19 ma trafić do Polski w poniedziałek, 15 marca. Dawek preparatu firmy Pfizer, które zostaną wykorzystane do szczepienia seniorów w punktach populacyjnych. W połowie tygodnia możemy oczekiwać natomiast kolejnej dostawy od Moderny – ok. 210 tys. Preparaty innych firm mają docierać do Polski w takiej samej liczbie, jak do tej pory. –Martwi nas, że w lipcu może być za mało szczepionek dla chętnych Deutsche Borse współpracuje z Forge aby rozszerzyć globalną platformę rynku prywatnego na Europę osób, a zależy nam, żeby proces szczepień przebiegał płynnie, tym bardziej że są obawy przed kolejną, jesienną falą pandemii – powiedział Kuczmierowski. – Obecnie tygodniowo ok. 1,4 mln szczepionek przeznaczamy na pierwsze dawki.

Wzrost przychodów spółki genXone. Testy na COVID-19 nie były strategicznym obszarem

Wszystkie działania, które będziemy realizować, będą wypadkową z jednej strony zadań, z drugiej strony realnych możliwości – powiedział. Kuczmierowski zaznaczył, że Pfizer wywiązuje się z umów. W sumie do Polski ma dotrzeć ok. 50 mln dawek tego preparatu. Jednak będą one wynosić, jak zawarto w podstawowej umowie, właśnie 1,2-1,5 mln tygodniowo. Komisja Europejska oraz firmy produkujące szczepionki, BioNTech i Pfizer, zawarły umowę, która zmienia harmonogram dostaw szczepionek przeciwko COVID-19 w nadchodzących miesiącach. Kuczmierowski zaznaczył, że Pfizer wywiązuje się z umów – w sumie do Polski ma dotrzeć ok. 50 mln dawek tego preparatu.

Kuczmierowski pytany o to, z czego wynikają zmniejszone dostawy Pfizera podkreślił, że nie jest to zaskoczenie dla strony rządowej. A wszystko dzięki nowym dostawom szczepionek deklarowanym przez firmę Pfizer. – Szczepionek niedługo będzie bardzo dużo, bo firma Pfizer zobowiązała się nam przysłać co tydzień przez cztery tygodnie 1,2 mln dawek i piątego tygodnia 2,4 mln. W czerwcu systematycznie co tydzień Pfizer ma wysyłać do Polski 2 mln szczepionek. Oczywiście możliwe są zawsze korekty – mówi nam osoba z rządu uściślając, że poza tym będą dostawy szczepionek innych firm. – Na początku roku były negocjowane dodatkowe umowy dotyczące preparatów Pfizer/BioNTech i zostały one zrealizowane w czerwcu.

Narodowy Program Szczepień

Do tej pory w Polsce zostało wykonanych ponad 8 mln szczepień. – Dobrą wiadomością jest to, że podaliśmy już 8 mln dawek szczepionki – mówił na czwartkowej konferencji prasowej szef KPRM Michał Dworczyk. Ponad 2 mln osób otrzymały już drugą dawkę szczepionki przeciw COVID-19. W lipcu dostawy szczepionki Pfizer ulegną zmniejszeniu.

Dworczyk: Zmiany w harmonogramie szczepień dopiero po precyzyjnych danych od firmy Pfizer

• Firma Pfizer poinformowała o chwilowym zmniejszeniu dostaw szczepionek na COVID-19 do Europy.
• O kolejnej dostawie szczepionek firmy Pfizer informował w niedzielę prezes Agencji Rezerw Materiałowych Michał Kuczmierowski.
• Dodał, że producent informuje o liczbie dawek z miesięcznym wyprzedzeniem.
• Kuczmierowski zaznaczył, że Pfizer wywiązuje się z umów.
• Pfizer planuje dostarczyć do Europy setki milionów szczepionek, choć jest to całkowicie bezcelowe z punktu widzenia zdrowia publicznego.

“Ale o tym będziemy mogli powiedzieć dopiero po tym, jak Pfizer oficjalnie przedstawi nam, o ile zostaną zmniejszone dostawy” – zaznaczył. Wcześniej w piątek koncern Pfizer zapowiedział, że zamierza znacząco zwiększyć produkcję swojej szczepionki przeciw Covid-19, czego efektem ma być zwiększona dostępność preparatu od końca lutego. Zanim jednak do tego dojdzie, wyjaśniał Pfizer, wielkość dostaw z fabryki w Puurs w Belgii może ulec “wahaniom” z powodu konieczności wprowadzenia modyfikacji w fabryce, które wymagają dodatkowych zgód urzędów regulacyjnych. Prezes Agencji Rezerw Materiałowych zaznaczył w rozmowie z Polskim Radiem 24, że ARM jest gotowy do realizowania poleceń rządu i jedynym ograniczeniem jest dostawa szczepionek przez producenta. – Agencja Rezerw Materiałowych ma zadania wykonawcze i realizuje wszystkie polecenia, które wynikają z Narodowego Programu Szczepień.

E-Wydanie MAGAZYNU RYNEK ZDROWIAnr 2025 1 (

Wiadomość ta wzbudziła obawę o realizację unijnego programu szczepień w pierwszym kwartale. Firma Pfizer produkuje jednak o wiele więcej szczepionek niż zaplanowano, dlatego dostarczonych zostanie więcej szczepionek tego koncernu. RARS poinformowała, że od pierwszej połowy lipca dostawy szczepionek koncernów Pfizer/BioNTech zmniejszą się o blisko połowę.

Cel klimatyczny UE budzi kontrowersje. Dania chce przyspieszyć prace, PE się waha

Dla wielu z nich konieczność dojazdu i odbioru preparatów będzie jeszcze większym obciążeniem niż dla placówek POZ. W wywiadzie dla francuskiego radia Breton zaapelował do zarządu koncernu, by stawił czoło problemom logistycznym, a do prezesa firmy Pascala Soriot, który obecnie przebywa w Australii, by wrócił do Europy i zajął się nadzorowaniem produkcji. Kierownictwo AstraZeneki tłumaczyło zmniejszenie Czy możesz stworzyć kulturę w odległym świecie pracy wolumenu dostaw kłopotami z zezwoleniami dla partii szczepionek wyprodukowanej w Holandii. Breton potwierdził ten fakt, dodając, że “firma ma kłopoty z dopełnieniem wymogów testowania szczepionek przed dopuszczeniem ich do użytku”. 18 stycznia mają rozpocząć się szczepienia pensjonariuszy DPS-ów.

Ma to związek z negocjowaniem dodatkowych umów, co miało miejsce na początku roku i nie jest zaskoczeniem dla koordynatorów programu. Jest to jednak istotna informacja dla osób, które z różnych względów odwlekają w czasie zaszczepienie się przeciwko COVID-19. Warto więc już teraz zarezerwować termin szczepienia w pobliskim punkcie. Prezes RARS powiedział, że do końca czerwca proces szczepień realizowany jest bez zmian. W lipcu punkty szczepień będą musiały dostosować go do zmniejszonej liczby dostaw.

Ważne zmiany w aptekach już weszły w życie. Za te leki zapłacisz teraz nawet o 20 zł mniej

„Polska administracja państwowa wszystkich szczebli skierowała wszelkie dostępne środki na pomoc i wsparcie naszych sąsiadów. Wiąże się to z ogromnymi nakładami finansowymi” – zaznaczył. Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce. Warto też pamiętać, że proponowana zmiana może poważnie utrudnić funkcjonowanie aptecznych punktów szczepień. Farmaceuci, którzy dotąd Dolar australijski zamierza dalej rosnąć nie mieli obowiązku odbioru szczepionek z Sanepidu, mogą nie być przygotowani na takie zadania organizacyjne.

Podsumowując, czy inflacja spadnie w 2023 roku, zależy od wielu czynników. Ożywienie gospodarcze, podniesienie stóp procentowych i polityka monetarna banków centralnych mogą przyczynić się do spadku inflacji. Jednak istnieje wiele czynników ryzyka, takich jak wzrost cen surowców Uniwersalny system handlowy Black King Trading System i niepewność polityczna, które mogą wpływać na inflację w przeciwnym kierunku.

Czy inflacja spadnie w 2023 roku?

Obecnie inflacja jest na stosunkowo wysokim poziomie. Wzrost cen żywności, energii i innych towarów i usług przyczynił się do tego, że koszty życia wzrosły dla wielu ludzi. Wzrost płac nie nadąża za wzrostem cen, co oznacza, że ​​ludzie mają mniej pieniędzy do dyspozycji. “To jest źródło zewnętrzne, na które wpływu nie mamy. (…) To przede wszystkim jest efekt wojny w Ukrainie” – stwierdziła. — Obecny poziom deficytu nie wynika tylko z wysokiego poziomu wydatków publicznych, ale również z relatywnie słabego wykonania dochodów podatkowych. To nie jest efekt działań decydentów, tylko rodzaj automatycznego stabilizatora koniunktury.

Założenia Polityki Pieniężnej na rok 2023. Jaka inflacja w 2023 roku?

Jednym z kluczowych czynników jest polityka monetarna banku centralnego. Banki centralne mają narzędzia, takie jak stopy Jen japoński: obsługa USD / JPY (JPY = X) przy 105,00 procentowe i ilość pieniądza w obiegu, które mogą wpływać na inflację. Jeśli bank centralny zdecyduje się podnieść stopy procentowe lub ograniczyć ilość pieniądza w obiegu, może to pomóc zmniejszyć inflację.

• Z kolei w Niemczech inflacja była najwyższa od 1951 r.
• Te zewnętrzne okoliczności sprzyjają NBP, który prognozuje, że inflacja spadnie do poziomów jednocyfrowych pod koniec roku.
• Istnieje wiele czynników, które przyczyniły się do wzrostu inflacji w Polsce.

Polska gospodarka nie schodzi z kursu. MFW utrzymuje prognozy

Spodziewamy się więc niższych inflacyjnych odczytów choćby z tej przyczyny, że mieliśmy bardzo wysokie odczyty przed rokiem. Ekonomiści pytani przez Business Insider o ewentualne obniżki stóp zgodnie wskazują, że “temat jest złożony”. Jak wylicza analityk, ceny w porównaniu z poprzednim okresem podniosły się po raz trzeci z rzędu. Ich skok był jednak znacznie słabszy niż w listopadzie, gdy dynamika CPI za sprawą niemal 9-proc., powyborczej zwyżki cen paliw podbiła aż o 0,7 proc. W grudniu dynamika CPI wyniosła zaledwie 0,1 proc.

Czy inflacja spadnie w 2023?

Istnieje wiele czynników, które mogą wpływać na jej poziom, takich jak wzrost gospodarczy, polityka monetarna i czynniki zewnętrzne. Jednak istnieje nadzieja, że inflacja może spadać, co przyniesie ulgę konsumentom i przedsiębiorstwom. Jednak niektóre prognozy sugerują, że inflacja może spadać w 2023 roku. Wzrost gospodarczy może się zwiększyć, co prowadzi do większej podaży towarów i usług. To z kolei może obniżyć ceny i zmniejszyć presję inflacyjną.

• Jeśli rząd zdecyduje się na zwiększenie wydatków lub obniżenie podatków, może to prowadzić do większego popytu i wzrostu cen.
• “To jest źródło zewnętrzne, na które wpływu nie mamy. (…) To przede wszystkim jest efekt wojny w Ukrainie” – stwierdziła.
• Ich zdaniem “niższa inflacja w maju wynikać będzie ze zmniejszenia wszystkich jej głównych składowych”.
• Podsumowując, czy inflacja spadnie w 2023 roku zależy od wielu czynników, takich jak sytuacja gospodarcza, polityka monetarna banku centralnego oraz czynniki zewnętrzne.
• — Na pierwszy rzut oka dla perspektyw inflacji ważniejsze znaczenie ma struktura deficytu fiskalnego.
• Także sam Adam Glapiński, prezes banku centralnego i przewodniczący Rady, o tym mówił.

plus i inne przedwyborcze obietnice mogą podwyższyć inflację

Z drugiej strony, jeśli bank centralny zdecyduje się na podniesienie stóp procentowych i zmniejszenie podaży pieniądza, to można się spodziewać spadku inflacji. To pytanie, które zadaje sobie wiele osób, zwłaszcza ekonomistów i inwestorów. Inflacja to wskaźnik, Właściciel spa i salon Jessica Walker żyje przygotowany i podejmuje ryzyko który odzwierciedla wzrost cen towarów i usług w gospodarce. W ostatnich latach inflacja w Polsce utrzymuje się na stosunkowo wysokim poziomie, co budzi obawy przed dalszym wzrostem cen. Jednak czy rzeczywiście możemy spodziewać się spadku inflacji w 2023 roku?

Eksperci Portu zauważają, że najnowsze dane to najniższy odczyt inflacji rok do roku od września 2021 roku. Ich zdaniem wyraźne przyhamowanie miesięcznego rozpędu cen to efekt także sezonowości, np. W zakresie cen odzieży i obuwia, ale też postępującego spadku cen paliw (wg nas ok -4,5 proc. m/m). “Jednocześnie można oczekiwać, że w drugiej połowie 2023 r. nastąpi pewne przyspieszenie tempa wzrostu PKB, wspierane inwestycjami publicznymi oraz poprawą koniunktury za granicą, choć wzrost PKB pozostanie umiarkowany” – dodano.

Uznanie tej części deficytu za złagodzenie polityki fiskalnej byłoby pomyleniem przyczyny i skutku. Zaznacza, że aby zmniejszyć ryzyka proinflacyjne wynikające z nadmiernych wydatków społecznych (lub zbyt niskich podatków) bank centralny powinien prowadzić restrykcyjną politykę pieniężną, czyli utrzymywać odpowiednio wysokie realne stopy procentowe. Jednym z czynników wpływających na wysokość inflacji są ceny surowców naturalnych takich jak paliwo czy metale szlachetne. Według niektórych analityków cena tych materiałów będzie rosnąć w ciągu najbliższych lat co skutkować będzie wyższymi kosztami produkcji a tym samym także wzrostem cen produktu finalnego. To pytanie, na które wiele osób chciałoby poznać odpowiedź.

W kontekście 2023 roku, wiele zależy od sytuacji gospodarczej w danym kraju. Jeśli gospodarka będzie się rozwijać szybko, to można się spodziewać wzrostu inflacji. Jednak, jeśli gospodarka będzie się rozwijać wolno, to można się spodziewać spadku inflacji. Wiele zależy również od polityki monetarnej banku centralnego. Jeśli bank centralny będzie kontynuował politykę luzowania ilościowego i obniżania stóp procentowych, to można się spodziewać wzrostu inflacji.

Należy jednak pamiętać, że istnieją również czynniki, które mogą utrzymywać wysoką inflację w 2023 roku. Wzrost kosztów produkcji, takich jak wzrost cen surowców i energii, może przyczynić się do dalszego wzrostu cen. Ponadto, niepewność na rynkach międzynarodowych, takie jak zmiany w polityce handlowej czy wahania kursów walutowych, mogą również wpływać na poziom inflacji.

“Przed chwilą został przyjęty projekt budżetu państwa na rok 2023” – poinformował. Inwestowanie jest ryzykowne i możesz stracić część lub całość zainwestowanego kapitału. Podane informacje służą wyłącznie celom informacyjnym i edukacyjnym i nie stanowią żadnego rodzaju porady finansowej ani rekomendacji inwestycyjnej. Od lat publikuje teksty o gospodarce, rynku nieruchomości, surowcach i giełdzie.